środa, 3 listopada 2010

Pamięć

Od jakiegoś czasu obserwuję nieustanne mylenie dwóch dni - uroczystości Wszystkich Świętych oraz Święta Zmarłych.
Blisko siebie, ale inne - wydawać by się mogło, że sprawa oczywista, ale ciągle, niczym mantra, powtarzane przez media slogany o zadumie, refleksji w Święto Zmarłych, czyli 1.11 zaczynają już śmieszyć swoją groteskowością i płycizną. Może to i ostre słowa, ale wszechwiedzący dziennikarze w kraju, który ma ok. 90% ochrzczonych obywateli, powinni wiedzieć lub przynajmniej się  dowiedzieć, co obchodzi się 1.11 a co 2.11. każdego roku. Nie jest to aż takie trudne...


Miało być jednak o Święcie Zmarłych, czyli Zaduszkach, które kilka minut temu właśnie się skończyły.
Ciągle przy tej okazji od dłuższego już czasu wraca do mnie wiersz, którym chcę się podzielić do poczytania.
 


Adam Zagajewski

Pamięć


Umarłym przynosimy

znoszone rzeczy
Mówimy do nich słowami
w których brakuje liter
Na grobach sadzimy kwiaty
ale robimy to zbyt zręcznie
jakbyśmy się chełpili
naszym dobrym zdrowiem
Wracając myślimy
najlepiej byłoby
posyłać umarłym paczki


z tomu „Komunikat”, 1972