czwartek, 1 listopada 2012

Słowa (Words)

Dawno już nie pisałem - dawno też nie miałem tak intensywnego czasu wakacyjnego i późniejszego.
Nie lubię rzeczy partaczyć, więc w pośpiechu pisanie odpada - staram się przynajmniej nie umartwiać tych, którzy będą chcieli tu zaglądnąć.


Dziś dzień wyjątkowy. Trudno mi o nim pisać, ale jest coś, co mi się z nim łączy - słowa. Abstrahuję od coraz mniejszego szacunku dla nich, coraz większego ich nadużywania czy wręcz manipulowania.
Zauważam, że niektóre z nich po prostu zniknęły ze słownika współczesnych Polaków. Zmieniają się ludzie, zmienia się więc świat, jaki tworzą i wypowiadają również.

Dawniej można było usłyszeć:
zadośćuczynić, dobro wspólne, wyrazić skruchę, kłamać.

Dziś często słyszy się:
robić karierę, nie dramatyzować, walczyć uparcie o swoje, minąć się z prawdą/nie jest prawdą/inaczej ująć.

Nie mam tu zamiaru moralizować, tylko widać, jak się zmienia nasze społeczeństwo i w którą stronę (chyba) zmierza.
Oczywiście zwykłe uproszczenia nie rozwiązują sprawy, a podany kontrast jest tu tylko pretekstem do przemyśleń, nie chęcią wywołania gorącej polemiki.